Na skraju jednego z warszawskich parków stoi willa o ciekawym rodowodzie. Dom Bohdana Pniewskiego – dziś znany przede wszystkim jako jego prywatna rezydencja i pracownia – to świadoma i precyzyjna transformacja dawnej loży masońskiej z XVIII wieku. Pniewski, daleki od sentymentalizmu, nie próbował przywrócić budynkowi jego pierwotnego charakteru. Zamiast tego wpisał go w nowoczesny idiom: modernistyczną strukturę o wyczyszczonych liniach, z wyraźnie zaznaczonym nowym frontem i ideową inskrypcją.
Czołowy architekt II RP
Bohdan Pniewski był jednym z najważniejszych polskich architektów XX wieku. Projektował dla instytucji państwowych, operował monumentalnymi formami, ale nigdy nie popadał w tani patos. Jego własny dom to najlepszy dowód na tę ambiwalencję: skromność i majestat, modernizm i zakorzenienie w tradycji. Tu nic nie jest oczywiste, wszystko zaś podporządkowane jest idei architektury jako sztuki porządku i narracji. W latach 30. zakupił klasycystyczny obiekt od rodziny Branickich i w latach 1934-35 dokonał jego przebudowy na dom z gabinetem.


Dom Bohdana Pniewskiego w Warszawie
Frontowa elewacja, dobudowana przez architekta, to majstersztyk monumentalnego minimalizmu: proste podziały, szlachetna kamienna okładzina, rytmiczne rozmieszczenie okien. Nad wejściem umieszczono inskrypcję: SCANDIVS DD AR FX TAMRC+. Napis ma oznaczać „Pnący się przebudował świątynię masonów i zamieszkał w niej”. To nie był pusty gest. Pniewski traktował architekturę jako formę służby społecznej, odpowiedzialnej za kształtowanie przestrzeni nie tylko fizycznej, ale i duchowej. Architekt znacząco przebudował wnętrza zdecydowanie je unowocześniając. Króluje tutaj elegancka oszczędność form. Kamienne okładziny na ścianach, kominek z piaskowca, marmurowe posadzki i duże ilości naturalnego drewna.


Słynny gabinet Pniewskiego
Najciekawszym miejscem w domu jest bez wątpienia gabinet – serce całej rezydencji, przestrzeń pracy i reprezentacji zarazem. Architekt urządził gabinet z niemal teatralnym wyczuciem scenografii: ciemne, rytmiczne boazerie, lekkie, modernistyczne meble na osi symetrii, i światło, które wlewa się przez wysokie okna, tworząc kompozycję półcieni i refleksów. W sufit wkomponowano niezwykły detal: ceramikę huculską, zatopioną w formie ozdobnych rozet. Ten etnograficzny akcent, żywy i barwny, przełamuje chłód nowoczesnych materiałów, dodając wnętrzu głębi i szlachetnej nieoczywistości.


Dom Pniewskiego – dalsze losy
W czasie wojny budynek stał się miejscem walk. Na elewacji wciąż widać ślady po kulach, a wewnątrz zabezpieczono ślady krwi nieznanego Powstańca. Wraz z końcem wojny właściciel mógł jednak wrócić do domu. Po śmierci Bohdana Pniewskiego w 1965 roku jego dom, podobnie jak wiele prywatnych rezydencji w powojennej Warszawie, przeszedł na własność państwa. Nie stała się jednak miejscem pamięci o jednym z najważniejszych architektów polskiego modernizmu. Willa została potraktowana czysto użytkowo. Rok później Polska Akademia Nauk zakupiła obiekt na cele muzealnicze. Te związane są jednak raczej z przyrodą niż obiektami pochodzenia antropogenicznego. W budynku mieści się Muzeum Ziemi, jednak ten obiekt generuje koszty użytkowania na jakie ta instytucja nie jest gotowa. Jakie będą dalsze losy willi – jest to sprawa otwarta.


Źródła: