Siem Reap to miasto, które stało się bramą do jednej z największych atrakcji świata – świątyń Angkoru. Turyści wpadają tu na chwilę, goniąc w stronę zachodzącego słońca nad Angkor Wat, ale są i tacy, którzy zostają dłużej. Dla nich miejscem odpoczynku przez lata był Hotel De La Paix – ikona kolonialnej elegancji i khmerskiego rzemiosła.
Hotel De La Paix – kolonialna perła w cieniu Angkor Wat
Hotel De La Paix to połączenie dwóch światów – francuskiego kolonializmu i khmerskiej tradycji. Fasada budynku czerpie z modernistycznych rezydencji z lat 30., ale najbliżej jej do kolonialnej odmiany stylu art deco. Zresztą geometria typowa dla tego stylu widoczna jest także w środku i uderza nas już od samego wejścia, kiedy znajdziemy się w ośmiokątnym holu z rzeźbą pośrodku. Strefa wejściowa dzięki temu zabiegowi niemalże przypomina świątynię, do której drzwi otwiera ponadprzeciętnie szarmancki personel. Całość została zaprojektowana z dbałością o detale, tak aby oddać ducha Kambodży, a jednocześnie zapewnić komfort na poziomie światowej klasy hotelu i sprostać wymaganiom turystów.


Oaza spokoju w sercu miasta
Choć Siem Reap jest pełne zgiełku turystycznego, hotel De La Paix przez lata był miejscem, które oferowało ucieczkę od chaosu. Obiekt otworzył swoje drzwi dla gości w latach 50. i od razu pozycjonował się jako propozycja z górnej półki. Chociaż znajduje się przy jednej z głównych ulic na skraju części, którą można nazwać starym miastem, to zapewnia ciszę i relaks dzięki umiejętnemu rozplanowaniu pomieszczeń. Każdy element, od lobby po prywatne apartamenty, został zaprojektowany tak, aby wprowadzać gości w stan relaksu i harmonii. Życie toczy się wokół wewnętrznego dziedzińca, który odcina gości od zgiełku ulicy. W centrum patio znajduje się instalacja wodna z żywym 50-letnim drzewem figowca. Większość pokojów skierowana jest właśnie na patio, stąd można mieć wrażenie, że budynek został wzniesiony wokół wewnętrznego ogrodu.
Pomiędzy dziedzińcem, a ulicą znajduje się część restauracyjna i salon dzienny. Szczególnie ten drugi jest wart uwagi, z indywidualnie projektowanymi meblami z litego drewna. W oczy rzuca się charakterystyczny stół przy barze, za którego nogi robią rzeźbione w drewnie atrapy kłów słonia. Z salonu można wyjść na taras, który jest odizolowany od ulicy dzięki wysokiemu murowi zasłoniętemu przez bujną roślinność. Wartą uwagi częścią hotelu jest ogólnodostępna kawiarnia z ekspresyjną lampą nad ladą chłodniczą.


Hotel De La Paix – historia i renowacja
Hotel powstał w latach 50. XX wieku, w czasie, gdy Kambodża wciąż cieszyła się względnym spokojem przed latami wojen i reżimu Czerwonych Khmerów. Podczas rządów Pol Pota Czerwoni Khmerzy przekształcili hotel w magazyn ryżu, a jego wyposażenie w dużej części zniszczyli. Przez dekady przechodził różne transformacje, aż w 2005 roku przeszedł gruntowną renowację pod okiem uznanego architekta Billa Bensleya. Przywrócił on oryginalny charakter hotel – elegancję w stylu art déco połączoną z lokalnym dziedzictwem, adaptując hotel De La Paix do potrzeb współczesnego hotelarstwa.
Jednym z najbardziej unikalnych aspektów hotelu był nacisk na autentyczność. Wnętrza zdobiły ręcznie tkane tkaniny i misternie rzeźbione meble wykonane przez miejscowych rzemieślników. Nawet hotelowe spa korzystało z tradycyjnych metod masażu i kosmetyków wytwarzanych na bazie lokalnych ziół. Wszystko to miało jeden cel – przybliżyć gościom kulturę i estetykę Kambodży w najbardziej subtelny sposób.


Dziedzictwo, które wciąż żyje
Mimo swojej renomy i popularności, hotel De La Paix zniknął z krajobrazu Siem Reap. W 2012 roku nowy właściciel zamknął obiekt i przemianował go na Park Hyatt Siem Reap – miejsce wciąż luksusowe, ale już o innym charakterze. Nowoczesność i globalna marka zastąpiły dawnego ducha kolonialnej Kambodży, co dla wielu miłośników historii było końcem pewnej epoki. Na szczęście nowy właściciel nie ingerował mocno w części wspólne o najbardziej ikonicznej architekturze.
Hotel De La Paix wciąż pozostaje symbolem czasów kiedy Kambodża wprawdzie była francuską kolonią, jednak wciąż była przed najmroczniejszym okresem w swojej historii. Dla tych, którzy go pamiętają, zawsze pozostanie symbolem piękna, spokoju i elegancji, która na długie lata odeszły w niepamięć. Warto zwrócić uwagę na to, że hotel De La Paix jest także odpowiednim miejscem dla turystów szukających odpowiedzialnego biznesu. Wraz z krajową izbą hotelarską placówka wdraża do pracy w branży hotelarskiej wykluczone, młode osoby z prowincjonalnych obszarów Kambodży.





Źródła: