Zielone marmury i szklany brutalizm. Nová Scéna w Pradze.

Z pozoru wygląda jak szklana rzeźba wyrzucona w środek zabytkowego miasta. Nová Scéna to efekt kilkudziesięciu lat zmagań z ideą stworzenia nowoczesnej sceny teatralnej w Pradze. Jej historia zaczęła się tuż po II wojnie światowej i przez dekady przetaczała się przez konkursy, spory i zmiany koncepcji. Ostatecznie stanęło na projekcie, który stał się ikoną modernizmu w Pradze, nie tylko ze względu na kontrowersje jakie towarzyszyły brutalistycznej fasadzie. Nová Scéna to także architektura wnętrz, która onieśmiela swoją elegancją i atmosferą.

Najpierw w 1962 roku ogłoszono konkurs, na który wpłynęło aż 106 propozycji. Zwyciężył zespół Bohuslava Fuchsa, który zaprojektował horyzontalną, dwukondygnacyjną strukturę. Po jego śmierci w 1972 roku projekt przejął zespół SÚRPMO pod kierownictwem Pavla Kupki. Wtedy pojawiła się nowa idea – nie tyle oddzielna scena, co spójna architektonicznie całość z budynkiem Narodního divadla i jego otoczeniem.

Nová Scéna – historia powstania

W 1977 roku zburzono wcześniejszy budynek pomocniczy teatru – zaledwie 40-letni gmach z żelbetu. Powyższa decyzja wywołała kontrowersje, ale już w 1980 roku wszystko potoczyło się szybko. Scenograf Josef Svoboda zaproponował, aby nowy budynek wykorzystać dla jego eksperymentalnego projektu Laterna Magika. Rozpisano konkurs, który wygrali architekci Karel Prager i Zdeněk Kuna w ścisłej współpracy ze Svobodą. Projekt miał zostać zrealizowany błyskawicznie: scena musiała ruszyć 18 listopada 1983 roku. Prager podjął się tego zadania i doprowadził do otwarcia zaledwie dwa dni później. Przez kolejne 18 lat to właśnie Laterna Magika – pierwszy multimedialny teatr świata – nadawała ton tej niezwykłej przestrzeni.

Szklany brutalizm w sercu starej Pragi

Z zewnątrz Nova Scena to gmach pełen napięć. Jedna część budynku, ta najbliżej klasycystycznej zabudowy, jest lekka i przejrzysta – przeszklona tafla z szybami odbijającymi fasady sąsiednich kamienic. Dla odmiany druga część to solidna, brutalistyczna bryła na słupach, z dramatycznie zarysowanymi krawędziami i przejściem prowadzącym do teatralnego placu. Od pierwszego piętra w górę budynek staje się rzeźbą. W tym miejscu jego bryła została pokryta ponad czterema tysiącami formowanych szklanych modułów autorstwa Stanislava Libenský’ego. To właśnie ich zróżnicowane kształty tworzą razem fasadę o niemal organicznej strukturze, pulsującą w świetle dnia.

Nová Scéna – architektura wnętrz

Wnętrze to osobna historia – esencja późnomodernistycznej elegancji. Składające się na nią zielony marmur, stal, szkło i światło układają się w teatralną scenografię. Monumentalny żyrandol przecina przestrzeń jak lodowa stalaktyta, z sufitu opadają geometryczne formy, a wzdłuż przeszklonego pasażu ustawiono rzędy skórzanych foteli, w których można wypić kawę z widokiem na złocone fasady starego miasta. W tej przestrzeni nie czuje się wagi jedynie spektaklu – to miejsce wyreżyserowane od wejścia. Na ścianach wiszą potężne gobeliny z geometrycznymi wzorami, które ocieplają to wnętrze zabierając mu nieco patosu, ale z korzyścią.

Signum temporis – znak czasu

Dziś Nova Scena wróciła pod zarząd Narodního divadla. Odbywają się tu spektakle, festiwale, wystawy, debaty, działania edukacyjne. Wciąż budzi emocje – przez jednych kochana, przez innych odrzucana. Prager stworzył coś więcej niż teatr: zbudował przestrzeń, która nie przylega do kontekstu, ale prowadzi z nim spór. W samym sercu historycznego miasta postawił brutalistyczną świątynię nowoczesności – na szkle, świetle i betonie. I choć od otwarcia minęło ponad 40 lat, to Nova Scena wciąż stawia pytania. Tak jak powinien robić każdy dobry teatr.

Źródła:

Archdaily
Wikipedia

Scroll to Top